poniedziałek, 28 grudnia 2009

trzywjednym.

Wszystko w jednym wpisie, bo z jednego dnia, więc nie będę się rozdrabniać:)
Na zdjęciach Monika, czyli ja, Ola, czyli Tylor i Kasia, czyli Leszek.
A na końcu seksi, słiti foteczka z akcesoriami!



















13 komentarzy:

  1. a mi do tych we trzy pasuje: desperate housewives :D

    O.

    OdpowiedzUsuń
  2. fenomenalnie, bombowo, sekswonie...poprostu idealnie no :) pozdrawiam :*

    nk.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie za mało nowych twarzy ciagle przewijając się trzy te same...do tego zdjęcia w jednym stylu, przydałby sie jakis powiw świezości.Bez problemu mozna stwierdzić ze robiła je jedna osoba.
    Jak dla mnie prace bardzo dobre i profesjonalnie zrobione ale troche nudne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobno dobrze, że zdjęcia w jednym stylu. Mi właśnie o to chodzi ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta dziewczyna z długimi włosami ma dziwne plamy z fluidu na twarzy, fotograf nie zadbał, zeby to porawić.

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja tu widzę więcej niż "trzy te same twarze".
    Ada, Magda, Natala, Karola, Paula, Gosia, Kasia i jeszcze parę innych to znacznie więcej.
    miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  7. plamy? chyba o róż chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  8. nie chodzi o róż.

    OdpowiedzUsuń
  9. Krytyka, to zemsta umysłów jałowych nad twórczymi :)

    H.

    OdpowiedzUsuń
  10. Co ty się tak burzysz.

    Może zamiast traktować krytykę jak atak na swoje umiejętności zacznij traktowac ją konstruktywnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten cytat nie pochodzi od tej osoby która tak ostro komentuje te zdjecia. Napisałam go żeby ta pani najpierw zastanowiła się nad sobą a później komentowała coś o czym nie ma pojęcia.

    Ps. mi osobiście zdjęcia się bardzo podobają.
    Pozdrawiami i życzę wielu sukcesów;)

    H.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Co ty sie tak burzysz.

    Może zamiast traktować krytykę jak atak na swoje umiejętności zacznij traktować ją konstruktywnie."


    Przepraszam bardzo, ale skąd możesz wiedzieć, że się burzę, jeśli do tej pory nie odpowiedziałam tu na żaden komentarz? Szczerze mówiąc wolę to przemilczeć, bo po pierwsze- nie uważam się za profesjonalistkę, a jeśli tak nie jest, to wiem też, że moje zdjęcia nie są doskonałe ( właściwie dopiero się uczę)i nie przeszkadza mi krytyka. Po drugie- jeśli kometarze pod innymi wpisami również są Twoje, to ta krytyka nie jest niestety konstruktywna, a taka się dla mnie nie liczy.
    Łatwo jest być anonimowym.

    Dopiero teraz- Monika H.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie krytykuję każdych Twoich zdjęć. Tylko te mi się nie podobały, bo były wnich pewne niedoskonałości, więc zamieściłam swoją opinię.

    Nie uważam, żeby wszystkie były kiepskie. Są dobre, ładne. Ale te mają niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń